Styczeń to miesiąc wyzwań, więc realizuję kolejne z cyklu #dzielesie tym razem "wyzwana" zostałam przez Kamila Świwowskiego, aby podzielić się trochę moim warsztatem pracy :-) Co też czynię poniżej. Zapraszam do lektury ;-)
Miejsce na mapie:
Polska,
Śląsk, Ruda Śląska, kiedyś dom zakonny, dziś dom nawiedzony, zajmuję w nim
jedno pomieszczenie, w pozostałych straszę, ja i siostry które niegdyś tu
mieszkały ;-)
Miejsce w sieci:
Facebook
- jestem typowym czytaczem, mało się udzielam poza zamkniętymi grupami, nie
jestem specjalnie medialna, chwalić się średnio potrafię, więc przede
wszystkim czytam i komunikuję się z
uczniami, nauczycielami, znajomymi.
Prowadzę kilka fanpejdżów: szkolny, mój własny nauczycielski, koła artystycznego, dyskusyjnego klubu
filmowego ( ostatnio oddałam pałeczkę mojemu uczniowi, który radzi sobie z nim
o wiele lepiej), blog https://edukacyjneinspiracje.blogspot.com/
na którym stanowczo powinnam pisać więcej. Profile na niezliczonych serwisach
typu pinterest i tak dalej, no i też
chmury googe dysk- moje zewnętrze biblioteki. Jestem typem zbieracza, zwłaszcza
wizualnego.
Praca/zawód/zajęcie:
Nauczycielka,
tutorka, udzielająca się w wielu przeróżnych projektach od edukacji filmowej i
medialnej po badania UX.Chętnie dzielę
się ( to moje motto tegoroczne) uczę innych nauczycieli, udzielam wsparcia. Z
zawodu jestem historykiem sztuki i
krytykiem sztuki współczesnej, nigdy jednak nie miałam planów aby
pracować w tym "zawodzie" więc zanim wciągnęło mnie w uczenie, miałam
własną firmę, pracowałam w barze, prowadziłam sklep z winami, zajmowałam się
marketingiem nie koniecznie w tej kolejności ;-)
Jedno słowo które opisuje to jak pracujesz:
Nieustająco
Najważniejsze urządzenie:
Smartphone,
laptop
Najważniejsza aplikacja:
Nie potrafię wymienić jednej: messenger, whatsApp, kalendarz google,
symboolo, pinterest, chyba bez nich nie wyobrażam sobie pracy, pewnie też o
czym zapomniałam bo jest tego naprawdę
dużo ;-)
Jak zacząłeś/aś robić to co teraz robisz?
Całkowicie
przypadkowo. Nie planowałam bycia nauczycielką. Po studniach pracowałam w
rodzinnej firmie, kiedy dyrektora mojej szkoły zadzwoniła do mnie, że poszukuje
nauczyciela wiedzy o kulturze na kilka godzin.
Zaczęłam, wciągnęłam się, po kilku latach dokonałam wyboru. Trochę
pomógł mi w decyzji krach finansowy… Tak czy owak od lat jestem nauczycielem w
gimnazjum i liceum im. A.Mickiewicza w
Rudzie Śląskiej. Nie zmieniło się jedno cały czas się rozwija i dokształcam, co
jakiś czas potykając się, ale idę dalej ;-)
Z czego korzystasz, kiedy uczysz (aplikacje, urządzenia, strony, metody)?
Z czego
korzystam? Chyba przede wszystkim z
siebie, choć nigdy sobą nie epatuję. W to co robię angażuję się na 100 %. Kiedy
uczę po prostu jestem, komunikuję się, zadaję pytania, słucham odpowiedzi,
opowiadam, słucham jak uczniowie opowiadają. Staram się rozumieć własne emocji,
ale chyba przede wszystkim staram się zrozumieć emocje uczniów.
Nie chcę
"wchodzić" w ich buty. Nigdy nie twierdzę, że wiem co czują i jak
myślą. Raczej wspieram, doradzam,
słucham, przekazuję wiedzę, ale też bardzo dużo uczę się od nich. Learning by
teaching to jedna z moich ulubionych metod pracy, podobnie jak praca projektowa
i działania w grupach oraz dyskusje, jako że jestem, a raczej czuję się tutorem
bardzo lubię pracować z uczniami indywidualnie najchętniej na spotkaniach
tutorskich, ale również w sieci jeśli zajdzie taka potrzeba. Nie odżegnuję się
też od metod "tradycyjnych". Wszystko może przynosić zamierzony efekt
jeśli stoi za tym autentyczność i spójność przekonań i poglądów nauczyciela.
Lubię prowadzić wykłady, zwłaszcza wtedy kiedy czuję, że temat
"porywa" zarówno mnie jak i słuchaczy.
Używanie technologii
na lekcji jest dla mnie rzeczą tak oczywistą, że na początku mojej pracy w
ogóle nie odbierałam tego jako coś innowacyjnego. Zaczynając pracę w
edukacji nie mogłam uwierzyć, że
nauczyciel nie potrafi korzystać z oprogramowania komputerowego, urządzeń czy
też nie ma dostępu do sieci. Na szczęście trafiłam do szkoły otwartej na wykorzystanie z TIKu, w której w każdej
klasie jest dostęp do internetu i rzutnika . Moje ulubione narzędzia? Bardzo
dużo zależy od grupy uczniów i przedmiotu, a przede wszystkim metody pracy. Bo
technologia to tylko narzędzie. Najczęściej chyba
korzystam z quizów typu Kahoot, quizziz,
flipquiz oraz narzędzi do współpracy takich jak padlet, symbaloo, google prezentacje i dokumenty.
Z pomocą czego (aplikacji, urządzeń, stron, metod) uczysz i rozwijasz siebie?
Mam wrażenie, że większość pracy wykonuję w domu, a nie w
szkole przy tablicy. Uczenie się i
rozwijanie jest dla mnie taką samą pracą jak dajmy na to prowadzenie lekcji.
Bardzo dużo czytam i oglądam. Jestem maniakiem seriali, filmów i
teledysków. Jeszcze na studiach
fascynował mnie bilderatlas
Aby Warburga Jestem
zbieraczem wszelkich ciekawych dla mnie tekstów kultury, przede wszystkim
wizualnych. W realnym świecie wszędzie gdzie pracuję wypełniam korkowe tablice,
a ja już nie ma na nich miejsca przeglądam je i co ciekawsze rzeczy wkładam do
mojego prywatnego bilderatlasu czy też szkicowników wizualnych.
W sieci zbieram
ciekawe znaleziska na symbaloo lub pocket.
Korzystam z aplikacji feedly do
przeglądania arykułów umieszczanych na najciekawszych dla mnie stronach,
portalach takich jak między innymi Edutopia, TED Education, Abduzeedo,
Artforum,Contemporary Art. Daily, EW,
IndieWire, Open Culture, Dwutygodnik, Krytyka Polityczna, Magazyn Kontakt. Niewyczerpanym
źródłem inspiracji jest też dla mnie pinterest i strony superbelferskie takie
jak myślografia.
Samodzielnie uczę się
przede wszystkim na courserze i
różnych webinariach. Polecam zwłaszcza
courserowy kurs Edu Web tool 2.0 oraz
kurs online proponowane przez Etwinning.
Czym się dzielisz z innymi w sieci?
Dzielę
się swoją pracą, narzędziami, apkami, prezentacjami, wiedzą, inspiracjami.
Pozakładam
trochę padletów i webmixów ( symbaloo)
oraz map google, na których dzielę się z
innymi materiałami i informacjami.
Z co / komu
jesteś najbardziej wdzięczna/y w sieci?
Chyba
wszystkim, którzy mnie inspirują począwszy od innych nauczycieli, przede
wszystkim Superbefrów skończywszy na uczniach. Jestem też wdzięczna innym,
którzy udostępniają swoje zasoby i toworzą je razem ze mną :-)
Jak wygląda Twoje biurko/warsztat/pulpit komputera?
Moje biurko zrobiłam
sobie sama ze starego stołu kuchennego znalezionego na strychu unowocześniając
je przymusowo blatem z Ikei. Teraz dla wygody stoi w kuchni, więc dzieje się tu
wszystko. Na biurku i wokoło panuje lekki
chaos papierowo-książkowy, wala się tu jeszcze trochę innych rzeczy, no
i mnóstwo notatek i notatników. W sumie jest dosyć "artystycznie"
choć wbrew pozorom jest w tym wszystkim pewna logika i porządek. Pulpit
komputera regularnie sprzątam i równie regularnie zaśmiecam. Od lat zabieram
się za uporządkowanie wszystkiego na dyskach, chmurach i komputerach, niestety
z różnym skutkiem.
Najlepsza rada, którą otrzymałeś/aś, która przydaje Ci się w pracy:
Bądź
sobą, nie przejmuj się, na jednego niezadowolonego z Twojej pracy przypada
dziesięciu zadowolonych.
Dziękuję za zaproszenie do wyzwania #takpracuje, które
rozpoczął Kamil Śliwowski http://otwartezasoby.pl/jak-pracuje-na-co-dzien/
A Ty jak pracujesz?
Komentarze
Prześlij komentarz